sobota, 27 listopada 2010

Sposoby na zimę

Po obejrzeniu filmiku na YT Agnieszki - nieesia25 - gdzie ona zdradza swoje sposoby na zimę, postanowiłam podzielić się z wami jak ja sobie z tą zimną radzę :) Więc dziewczyny kubki z ciepłą herbatą w dłoń i zapraszam do czytania :)

Moim największym zimowym problemem są usta i dłonie :( ale znalazłam już swój sposób na to ! Nie ruszam się z domu bez kremu do rąk i balsamu do ust. Wieje zimny wiatr, pada śnieg i marzymy żeby znaleźć się w naszych cieplutkich domach i napić się ciepłej herbaty :) moje usta na tą całą zimę reagują fatalnie, zaczynają pękać i wyglądać przeeeeokropnie :( ale w tym od pewnego czasu pomaga mi Carmex mimo efektu mrożenia, który średnio mi się podoba, używam go bo efekty jego działania są natychmiastowe :) stosuję go na zamianę z kremem z Oriflame standardowo jest w małym różowym opakowaniu, ale ja mam karmelową wersję limitowaną z zeszłego roku, którego sam zapach poprawia mi humor, działanie ma troszkę gorsze niż Carmex ale też nawilża dobrze usta no i niestety jest trochę droższy ale jego zaletą może być fakt że nie ma tego efektu mrożenia jak w przypadku Carmex'u. Co do moich rączek to jestem zakochana w kremach z l'occitane w ich działaniu, zapachu, konsystencji i ich opakowaniu! Krem się szybko wchłania i nie klei a moje dłonie są gładziutkie i ślicznie pachną przez długi czas. Nie widać dzięki nim jak źle działa na moje rączki zima :)
No jak już zwalczyłam swoje największe problemy, to zabrałam się do zapobiegania :) suchej skóry mojego ciałka w tym pomaga mi masło o niesamowitym zapachu :) liczi i rambutanów z Farmony ma bardzo intensywny słodki zapach co może niektórym przeszkadzać, natomiast mi poprawiam on nastrój.
Świetnie nawilża, szybko się wchłania i nie klei się :) a zapach utrzymuje się przez wiele godzin.

Gdy bardzo zimno mi w stópki to pozwalam im na chwilę przyjemności w gorącej wodzie z płynem do stóp z Oriflame o zapachu lawendy ( mój ulubiony zapach) takie 5 minut rozgrzewa i relaksuje, potem smaruje je mocno nawilżającym kremem z Oriflame, który wam naprawdę bardzo polecam, moje stopy są bardzo suche i ten krem naprawdę dobrze je nawilża i szybko się wchłania :) Jeszcze nawilżam swoją buzię, ochronnym kremem też z Oriflame o cudownym zapachu malinowej Mamby :P
To chyba tyle z moich sposobów na zimę. Dbajcie o siebie i trzymajcie się ciepło :*

3 komentarze:

  1. O ja też mam ten krem z Orfilame. ;) Zrobiłam jego króciutką recenzję na moim blogu. :)
    Oczywiście dodaję do obserwowanych i zapraszam serdecznie do mnie. :)
    http://xdominikax3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. oj tego karmelowego oriflamy zazdroszcze! chyba bym go zjadla! ciekawia mnie te kremy do rak bo sama sie za nimi rozgladam- mialas moze wisniowy:>? chyba byl na all kiedys 50ml w dosc normalnej cenie;) ja na zime polecam tez kakaoko;)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie w trakcie zimy również największym problemem są dłonie oraz usta, niestety często zdarzy mi się zapomnieć o ktorymś z kosmetyków co później daje nieciekawe skutki.. :>

    Chętnie wymienię się Obserwowanymi!
    Zapraszam do mnie - tym razem notka poświęcona zarabianiu na blogu.

    Pozdrawiam!

    www.fashionablyyy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń